Strona główna/Aktualności/Z mojego domowego zacisza - wystawa malarstwa Danuty (..)

Z mojego domowego zacisza - wystawa malarstwa Danuty Podjasek

2 Stycznia 2023

Tuż po Nowym Roku, 2 stycznia w oknach Filii nr 2 (ul. Nowopogońska 227 D-E) można będzie podziwiać prace pani Danuty Podjasek. Obrazy będą upiększać okna biblioteki aż do końca lutego.

Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z twórczą częścią życia napisaną przez samą autorkę prac.

Moja droga artystyczna.

Nazywam się Danuta Podjasek, moje zainteresowanie artystyczne sięga okresu dzieciństwa, jako że taniec, śpiew, recytacja były moją ulubioną formą zabawy co potem, w wieku szkolnym owocowało udziałem w grupach artystycznych wokalnych i tanecznych przy Domu Kultury Kopalni „Czerwona Gwardia” w Czeladzi.
Malarstwem jednak zainteresowałam się zupełnie przypadkiem dopiero w 2005 roku.

Moje pierwsze rysunki powstawały na podstawie fotografii z gazet, wykonywane ołówkiem, potem kredkami (pastelami suchymi, olejnymi, twardymi kredkami) na papierze, dopiero w 2011 roku zdecydowałam się na pierwsze próby malowania farbami akrylowymi na płótnie, nieco później zmieniłam akryl na farby olejne.
W 2014 roku, w czasie kiedy wraz z dwiema koleżankami prowadziłam Osiedlowy Klub Seniora „Aktywna jesień życia”, w ramach projektu uczestniczyłam w warsztatach malarskich, w wyniku których namalowane obrazy (w tym mój), wystawione były na wystawie w Filii nr 4 MBP przy ul. Niepodległości w Czeladzi.

W 2017 roku zaczęłam również uczęszczać na warsztaty malarskie POINT oraz do grupy recytatorskiej Akwamaryn, prowadzone przez pana Krzysztofa Zięcika w Odeonie i biorę czynny udział w działaniu tych grup do dziś, oczywiście obecnie już w niezależnej Pracowni Artystycznej Akwamaryn w Czeladzi Piaskach.

Moim celem było poszerzenie wiedzy i umiejętności z tego zakresu oraz poznanie nowych technik sztuki malarskiej.

Nie przypuszczałam jednak, że moja aktywność artystyczna nabierze rozpędu i że przyniesie tyle osiągnięć.
Między innymi:
- wyróżnienie w V Konkursie recytatorskim dla seniorów w Dąbrówce Wielkiej,
- występy w spektaklach Akwamarynu w Odeonie, w Galerii "Ładniej" w Sosnowcu, w Kana Art. w Sosnowcu,
- występy w Kopalni Kultury w Czeladzi, w MBP Sosnowiec Środula, w MBP w Dąbrowie Górniczej - Manhatan,
- udział w misterium pasyjnym "Twarz z chusty" w kościele Św. Wojciecha w Czeladzi,
- udział w happeningu "Salon odrzuconych" w ramach 3 Art. Pasion 2018r oraz w 2020 roku Art. Najf Festiwal, gdzie mój obraz wraz z 4 innymi Grupy POINT został zakwalifikowany do konkursu.
- udział w wystawie wraz z Grupą POINT "100 lat amatorskiego ruchu plastycznego w województwie śląskim" w Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu,
- zbiorowe wystawy w Odeonie w Czeladzi, w Domu Kultury w Dąbrówce Wielkiej, w KANA ART. W Sosnowcu, w Galerii "Ładniej" w Sosnowcu,
- udział w pozakonkursowej wystawie na XI Ogólnopolskim konkursie "Siedem grzechów głównych", w wystawie "Czeladź w blasku jesieni" w Czeladzi (Rynek),
- II miejsce w Wojewódzkim Konkursie Malarskim"Śląsk" z okazji Jubileuszu 65-lecia Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk" (obraz został w Koszęcinie),
- udział w filmach Akwamarynu z cyklu "Sztuka górą".

Wspomnę również, moje obrazy wraz z innymi Grupy POINT zostały zakupione do kolekcji ACE Kolekcjoner w Sosnowcu oraz do Galerii Barwy Śląska Stanisława Gerarda Trefonia w Rudzie Śląskiej.

Oprócz tego oczywiście w wolnych chwilach, w swoim domowym zaciszu przenoszę na płótno własne pomysły, marzenia, wspomnienia czy też sytuacje, które w jakimś momencie poruszyły moją wrażliwość.
Kilkakrotnie wzięłam również udział w konkursie "Znaszli ten kraj" gdzie moje obrazy dwukrotnie zostały wyróżnione.
Wykonałam ilustracje do bajki dla dzieci "Kropek i przyjaciele. Tajemnica Starego Lasu", napisanej przez mojego wnuka Pawła Klimasa i wydanej w okresie przedświątecznym w Poznaniu.

Jak widać w stosunkowo krótkim czasie dużo wydarzeń artystycznych z moim udziałem miało miejsce. Jeszcze parę lat temu, podobnie jak większości osób osiągających wiek emerytalny, wydawało mi się to niemożliwe do zrealizowania. A jednak bez znaczenia gdzie, czy w Akwamarynie, czy w czeladzkim Wrzosie czy UTW można znaleźć to co zainteresuje, zmotywuje do działania, rozbudzi apetyt na realizację marzeń, rozwój własnej osobowości, osiąganie małych ale "wielkich" sukcesów dających radość i odmładzających serca mimo upływu lat.
To dowód na to, że warto poszukiwać, poznawać nowe, nawet nieznane kierunki, bo nigdy nie wiadomo co w duszy gra, co może niespodziewanie stać się pasją porywającą do działania, sprawiającą wiele przyjemności.

Plakat wystawy

 

 

 

do góry